Ania
Nie jestem wielbicielką czerwieni - mam ich kilka w kolekcji, ale są w tle - za fioletami i niebieskościami. Jednak gdy zobaczyłam odcień i przejrzyste drobinki Catrice Marilyn & Me w butelce, oczarowało mnie. Co więcej - na paznokciach też :)

I'm not a big fan of red - I have several reds in my collection, but they are in the "background" - behind the violets and blues. But when I saw the shade and transparent particles in Catrice's Marilyn & Me bottle, it charmed me. And more - on the nails it's wonderful too :)


Niestety, na zdjęciach nie udało mi się pokazać tych glassowych drobinek (w tym wypadku - to co widać w butelce, widać też paznokciach). Obiecuję, że jeśli w najbliższych weekendach pojawi się słońce, na pewno zrobię zdjęcia ponownie i uzupełnię :)



Unfortunately, I couldn't show on the pictures these glass particles (in this case it's almost WYSIWIG ;) - what you see in the bottle is you will see a nail). If in the next few weekends will be the sun, I promise that I'll do pictures again and adds them:)

Całość efektu jest taka przejrzysto-szklana, ale równocześnie kolor jest dość kryjący i równomierny. Wystarczą dwie warstwy, lakier schnie szybko. Drobinki są widoczne w słońcu i cieniu, ale są delikatne - idealne dla osób, które zaczynają przygodę z drobinkami, acz wszystkich pozostałych też zachwycą :)
 
The whole effect is transparency and glass, but also the color is quite opaque and regurarly. Two layers are enough, and dries quickly. Particles are visible in the sun and in the shade, but they are delicate - ideal for those people who begin the "adventure of the particles", although all the others will be also delighted:)
 




3 Responses
  1. lidzia007 Says:

    piękna ta czerwień :)


  2. Unknown Says:

    Też go mam i też miałam problem z uchwyceniem na zdjęciach ;)


  3. Ania Says:

    @hatsu-hinori - liczę, że jak wyjdzie słońce to mi się uda :) Widziałam, że niektórym Dziewczynom się udawało pokazać te drobinki na paznokciach, więc może i mnie się uda :)

    @lidzia007 - naprawdę polecam - jest piękna, a nie nachalna (czasem są takie czerwienie, które "krzyczą", a ta się nadaje i na dzień i na wieczór :)


Prześlij komentarz