Ania
Nie przepadam za matowymi lakierami, ale Orly dałam szansę ze względu na satynowe wykończenie. Jest ciekawe, choć nie do końca jestem przekonana, że to dla mnie.

Kolor jest bardzo ładny, choć bardziej zachwyca mnie pokryty błyszczącym topem (wskazujący i serdeczny). Ładny, głęboki granatowy krem (zastanawiam się nad dosypaniem do niego drobinek :D).

Sam lakier rozprowadza się bez najmniejszego problemu, wystarczy jedna warstwa (na serdecznym i małym są dwie - na zdjęciu widać niewielką różnicę, na żywo - praktycznie żadnej). Lakier ma też świetny pędzelek, który ułatwia operowanie obok skórek (specjalnie po pomalowaniu nic więcej nie robiłam - to efekt dobrego pędzelka). Jedna uwaga - trzeba malować szybko, bo lakier bardzo szybko wysycha i robią się brzydkie mazy wówczas.







Na koniec - ciekawostka. Dystrybutor nie sprawdził naklejki - i na matowym lakierze mamy naklejkę o... wysokim połysku ;):
--------------------------
I am not a fan of matte polishes but I have given a chance to Orly Blue Suede because of a satin finish. It is interesting though I am not entirely convinced that it is for me.

The color is very nice though I prefere it more delights after covering with a glossy top (on indicate and ring fingers). It's nice deep blue cream (but I'm wondering about adding some shimmer particles :D).

The lacquer is putting on without any problem with just one layer (on a ring and a little ones there are two coats - the picture shows a small differences but in real is not visible any). Varnish has also a great brush which improves the handling near cuticles. Specifically I did nothing else about putting - there is a result of a good brush only). One notice - you need to paint quickly because a polish dries very quickly and could be with ugly tracks.
2 Responses
  1. Orlica Says:

    Ja mam na kilku lakierach od Barbry napisz "Błyszczyk do ust" ;)



Prześlij komentarz