Ania
Lato co prawda się kończy, ale w tym roku było tak marne, że skoro są słoneczne dni, to warto jeszcze wykorzystać letnie pastele :)

Nigdy wcześniej nie sądziłam, że położę na paznokcie żółty kolor. Ale Revlon Sunhine Sparkle jakoś mnie przyciągnął i... jest świetny! Delikatny, nieprzejrzysty, z mini shimmerem, którego jednak nie widać na paznokciach, natomiast sprawia, że kolor nie jest taki jednolity (albo się łudzę ;)). Największym plusem jest to, że nie wygląda na paznokciach, jakby były chore.

Lakier rozprowadza się zaskakująco przyjemnie (mimo, że jest to pastel). Na zdjęciach mam 2 warstwy - spokojnie wystarczają. Schnięcie jest także całkiem niezłe, nawet bez wysuszacza można się bez problemu doczekać twardej warstwy.






Although summer is over, but this year was so poor that noawadays, when there are sunny, I would choose some of summer pastels:)

I've never thought that I will put on my nails yellow laquer. But
Revlon Sunhine Sparkle somehow attracted me and... it's great! Delicate, opaque, with a mini shimmer, invisible on nails, but making color not such uniform (or I delude myself;)). The biggest advantage is that nails don't look as if they were sick.

Painting is surprisingly pleasant (even it is a pastel). On the photos I have 2 layers - IMO - enough. Drying is also quite good, even without drier we can easily wait for hard layer.
0 Responses

Prześlij komentarz